Róża dzika jest ciernistym krzewem o łukowato wygiętych pędach. W Polsce występuje pospolicie, rośnie w zaroślach, na zboczach, miedzach, nieużytkach, brzegach lasów. Liście złożone są z 5-7 ząbkowanych brzegiem listków. Kwitnie w maju i w czerwcu. Kwiaty są pięciopłatkowe, różowe lub białe. Owoce dojrzewają we wrześniu i w październiku. Owocem jest tzw. szupinka (owoc rzekomy), która jest tak naprawdę rozrośniętym mięsistym dnem kwiatowym otaczającym właściwe owoce suche. Szupinka jest czerwona, owalnie wydłużona lub kulista. Wewnątrz mięsistej owocni znajdują się liczne owocki (orzeszki) posiadające ostre szczecinki, nieprawidłowo nazywane nasionami.
W lecznictwie wykorzystywany jest owoc róży dzikiej (Rosae fructus) – cały owoc z orzeszkami (Rosae fructus cum semine) lub owoc pozbawiony orzeszków (Rosae fructus sine semine).
Surowiec pochodzi z różnych gatunków róż oraz ich mieszańców. Oprócz róży dzikiej (Rosa canina) surowca dostarczają m.in. róża francuska (Rosa gallica), róża stulistna (Rosa centifolia), róża pomarszczona (Rosa rugosa), róża girlandowa (Rosa cinnamomea).
Owoce należy zbierać przed nadejściem przymrozków, gdy są wybarwione, ale nadal twarde. Przejrzałe lub przemrożone owoce mają niską zawartość witaminy C, chociaż są smaczniejsze i bogatsze w cukier, alkohole cukrowe oraz pektyny.
Owoc dzikiej róży jest surowcem witaminowym. Słynie zwłaszcza z bardzo wysokiej zawartości witaminy C (kwasu askorbinowego). Świeże owoce mogą zawierać jej nawet do 1200 mg/100 g. Dla porównania czarna porzeczka zawiera ok. 180 mg witaminy C na 100 g surowca, a cytryna tylko 50 mg/100 g.
Należy jednak zaznaczyć, że zawartość witaminy C w owocach dzikiej róży jest zmienna, może wahać się od 300 do 1200 mg/100 g w świeżych owocach. Mniejsze ilości będą zawierały oczywiście owoce suszone. Bardzo istotne są tu sposób i czas suszenia oraz przechowywania. Nie bez znaczenia jest też stanowisko występowania krzewu róży – korzystniej jest pozyskiwać surowiec ze stanowisk słonecznych.
Oprócz witaminy C w surowcu występują inne witaminy m.in. A, E, B1, B2, B6, PP i liczne sole mineralne. Do składników czynnych owoców róży należą również flawonoidy (astragalina, izokwercytryna), karotenoidy (likopen, β-karoten), kwas jabłkowy, kwas cytrynowy, fitosterole, galaktolipidy, pektyny, garbniki, antocyjany, olejek eteryczny.
Do suszenia przeznacza się całe owoce, rzadziej owoce przecięte i wydrążone. Surowiec powinien być suszony w temperaturze do 40°C, najlepiej w przeznaczonej do tego celu suszarce do grzybów i owoców. Długość i sposób suszenia znacząco wpływają na zawartość witaminy C w surowcu. Owoce suszone zbyt długo, na świetle i w nadmiernej temperaturze wykazują niską, a nawet śladową jej ilość.
Po wysuszeniu owoce należy przechowywać w szczelnych pojemnikach (dobrze zakręconych słoikach lub pojemnikach próżniowych) z dala od promieni słonecznych. Również długotrwałe i nieodpowiednie przechowywanie będzie powodowało duże straty witaminy C. Podczas przechowywania przy wilgotności surowca 10% strata witaminy C po 14 miesiącach może wynosić ponad 40%.
Czy wnętrze owocu trzeba wydrążać? Ostatecznie jest to bardzo żmudne zadanie i nierzadko całkowicie zniechęca do dalszego użytkowania dzikiej róży.
Faktem jest, że nasionom (a właściwie orzeszkom) towarzyszą liczne włoski, które wykazują działanie drażniące. Są kłujące i pozostawiają nieprzyjemne uczucie. Z drugiej jednak strony orzeszki róży nie są bezwartościowe – stanowią źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych i minerałów. Ponadto, jak podaje dr Różański: „włoski zawarte w komorze szupinki róży nie mają szkodliwego wpływu na tkankę nabłonkową przewodu pokarmowego.”
Kiedy więc wydrążać? Wszystko zależy od przeznaczenia surowca i ilości jaką chcemy przerobić. Przygotowując napary lub nalewki można wykorzystywać owoce niewydrążone. Chcąc jeść owoce róży na surowo lepiej jest się natomiast ich zawartości pozbyć. Surowce owoce są jadalne i niewątpliwie bardzo wartościowe, moim zdaniem nie są jednak zbyt smaczne.
Owoce róży wykorzystywane są zwłaszcza jako środek odżywczy i wzmacniający. Warto po nie sięgać w przeziębieniach, stanach ogólnego osłabienia czy rekonwalescencji. Pomocniczo wykorzystywane są w szeregu różnych schorzeń, znajdziemy je w składzie wielu mieszanek i preparatów ziołowych.
Stanowią bogate źródło naturalnych antyoksydantów. Wartość lecznicza owocu dzikiej róży uwarunkowana jest przede wszystkim obecnością witaminy C, która uszczelnia ściany naczyń włosowatych i wspomaga odporność organizmu. Ponadto odgrywa bardzo istotną rolę w procesach utleniania i redukcji w organizmie. Wywiera hamujący wpływ na procesy starzenia się ustroju, postępujące zmiany miażdżycowe oraz niektóre zaburzenia trawienne.
Oprócz działania witaminizującego, wyciągi z owoców róży działają łagodnie rozkurczowo, moczopędnie i żółciopędnie.
Sugeruje się, że owoce róży mogą być pomocne w leczeniu choroby zwyrodnieniowej stawów (osteoarthritis). Badanie kliniczne z 2004 roku, przeprowadzane na 112 pacjentach w ciągu 3 miesięcy wykazało, że stosowanie surowca poprawia ogólne samopoczucie chorych, zmniejsza zesztywnienie i ból stawów. Za działanie przeciwzapalne i przeciwreumatyczne odpowiada galaktolipid, obecny w sproszkowanych razem z nasionami owocach róży. Do wyraźnego działania przeciwzapalnego prawdopodobnie przyczynia się również wysoka aktywność przeciwutleniająca.
Owoce róży znajdują zastosowanie także w pielęgnacji i kosmetyce. W tym celu wykorzystywany jest zwłaszcza olej z nasion róży, będący źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych i minerałów. Odżywia, nawilża, łagodzi stany zapalne, przejawia właściwości hamujące procesy starzenia.
Dzika róża jest bezpiecznym środkiem wzmacniającym, stosować ją mogą również dzieci oraz kobiety w ciąży i w okresie laktacji.
Napar z owoców dzikiej róży:
1-2 łyżki dobrze rozdrobnionych owoców dzikiej róży (świeżych lub suchych) zalać szklanką wrzącej wody. Odstawić pod przykryciem na ok. 20 minut, po tym czasie przecedzić. Pić kilka razy dziennie.
Nalewka z owoców dzikiej róży:
100 g świeżych, rozdrobnionych owoców róży zalać 1000 ml alkoholu 60%, dodać jedną łyżeczkę kwasku cytrynowego. Odstawić w ciemnym miejscu na miesiąc, codziennie zakołysać słojem. Zażywać 1 kieliszek dziennie.
Treści zawarte na blogu potraktuj jako ciekawostkę edukacyjną.
Nie mogą one zastąpić fachowej porady u odpowiednio wyspecjalizowanego lekarza i/lub fitoterapeuty.
Anna Grys, „Dzika Róża (Rosa canina L.) – chemizm i zastosowanie w lecznictwie”, Postępy Fitoterapii, nr 4, 2009:
https://www.czytelniamedyczna.pl/2661,dzika-roza-rosa-canina-l-chemizm-i-zastosowanie-w-lecznictwie.html
Erik Larsen, Arsalan Kharazmi, Lars P Christensen, S Brøgger Christensen, „An antiinflammatory galactolipid from rose hip (Rosa canina) that inhibits chemotaxis of human peripheral blood neutrophils in vitro”, Journal of Natural Products, tom 66, nr 7, 2003: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/12880322/
E Rein, A Kharazmi, K Winther, „A herbal remedy, Hyben Vital (stand. powder of a subspecies of Rosa canina fruits), reduces pain and improves general wellbeing in patients with osteoarthritis–a double-blind, placebo-controlled, randomised trial”, Phytomedicine, tom 11, nr 5, 2004: https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0944711304000030
Francesca Lattanzio, Emanuela Greco, Donatella Carretta, Rinaldo Cervellati, Paolo Govoni, Ester Speroni, „In vivo anti-inflammatory effect of Rosa canina L. extract”, Journal of Ethnopharmacology, tom 137, nr 1, 2011: https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0378874111004818
Musa Ozcan, „Nutrient composition of rose (Rosa canina L.) seed and oils”, Journal of Medicinal Food, tom 5, nr 3, 2002: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/12495585/
Henryk Różański, „Owoc dzikiej róży – Fructus Rosae”, Medycyna dawna i współczesna, dostęp dn. 10.10.2022:
https://rozanski.li/2215/owoc-dzikiej-rzy-fructus-rosae/
Aleksander Ożarowski, Wacław Jaroniewski, „Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie”, Instytut Wydawniczy Związków Zawodowych, Warszawa, 1987
Stanisław Kohlmünzer, „Farmakognozja”, PZWL Wydawnictwo Lekarskie, Warszawa, 2017
Mateusz Emanuel Senderski, „Prawie wszystko o ziołach i ziołolecznictwie”, Podkowa Leśna, 2017
Krzysztof Błecha, Iwona Wawer, „Profilaktyka zdrowotna i fitoterapia”, BONIMED, Żywiec, 2019
Łukasz Łuczaj, „Dzika kuchnia”, Nasza Księgarnia, Warszawa, 2013
Cookie | Duration | Description |
---|---|---|
cookielawinfo-checkbox-analytics | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics". |
cookielawinfo-checkbox-functional | 11 months | The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional". |
cookielawinfo-checkbox-necessary | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary". |
cookielawinfo-checkbox-others | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other. |
cookielawinfo-checkbox-performance | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance". |
viewed_cookie_policy | 11 months | The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data. |