Pani Tarnina

Żółtlica drobnokwiatowa (Galinsoga parviflora Cav.)

W problemach skórnych i w kuchni dla wzbogacenia smaku potraw

Na swojej drodze i grządkach spotkał ją niemal każdy. Nic więc dziwnego, że w naszym kraju traktowana jest zwłaszcza jako wszędobylski chwast. Niewielu jednak wie jak cenne bogactwo kryje w sobie ta niepozorna roślina. Wykorzystać ją można zarówno do celów leczniczych, jak i kulinarnych. W Kolumbii i Peru jest bardzo popularnym ziołem i warzywem. W medycynie ludowej na całym świecie wykorzystywana jest zwłaszcza w leczeniu problemów dermatologicznych i różnego rodzaju ran.  Duży potencjał żółtlicy w leczeniu chorób skóry potwierdzają również wyniki badań. Żółtlica wykazuje działanie przeciwzapalnie, przeciwdrobnoustrojowe, antyoksydacyjne, wzmacniające i regenerujące.

Gdzie występuje i jak wygląda?

Żółtlica pochodzi z Ameryki Południowej, a do europejskich ogrodów botanicznych została sprowadzona w 1794 r. Nazwa Galinsoga pochodzi od nazwiska XVIII-wiecznego hiszpańskiego lekarza i botanika, jakim był Ignacio Mariano Martinez de Galinsoga. W Wielkiej Brytanii Galinsoga często nazywana jest gallant soldier, czyli dzielny żołnierz oraz potato weed, nawiązując do częstego występowania żółtlicy w roślinach okopowych, m.in. ziemniakach.

Mimo, że żółtlica pochodzi z obszaru o innym klimacie, bez problemu zadomowiła się w Europie i innych częściach świata. Obecnie występuje na wszystkich kontynentach poza Antarktydą. W Polsce jest rośliną pospolitą na całym obszarze. Można ją spotkać na polach uprawnych, nieużytkach, ugorach i przydrożach.

Żółtlica należy do rodziny astrowatych (Asteraceae), jest rośliną jednoroczną. Osiąga wysokość od 20 do 70 cm, jej łodyga jest wzniesiona i rozgałęziona. Liście dołem są jajowate, a górą lancetowate. Są zaostrzone na szczycie i ząbkowane brzegiem. Żółtlica kwitnie od maja do listopada (do pierwszych przymrozków). Kwiaty są drobne, zebrane w niewielkie koszyczki kwiatowe. Kwiaty brzeżne są żeńskie, białe i języczkowate, a kwiaty środkowe są obupłciowe, żółte i rurkowate. Po przekwitnięciu kwiaty wiążą się w owoce typu niełupki. Niełupka jest drobna, owłosiona, opatrzona włoskami puchu kielichowego. Nasiona z puchem kielichowym są rozsiewane przez wiatr, a nasiona bez puchu pozostają w glebie po obumarciu rośliny. Żółtlica rośnie i rozmnaża się bardzo szybko. Jedna roślina jest w stanie wytworzyć kilka tysięcy nasion rocznie.

W Polsce występują żółtlica drobnokwiatowa (Galinsoga parviflora Cav.) oraz żółtlica owłosiona (Galinsoga quadriradiata Ruiz & Pav.). Oba gatunki tworzą między sobą mieszańce.

Żółtlica w ziołolecznictwie

Surowcem zielarskim jest ziele żółtlicy (Herba Galinsogae), zbierane w okresie kwitnienia. Można je suszyć w ciemnym, przewiewnym miejscu, rozłożone cienką warstwą i w temperaturze otoczenia. Prawidłowo wysuszone ziele powinno zachować zbliżoną do naturalnej barwę.

Ziele żółtlicy zawiera m.in. kwasy fenolowe (kwas chlorogenowy, kwas kawowy, kwas galusowy), flawonoidy (pochodne kwercetyny), estry aromatyczne (galinosoat A, galinosoat B, galinosoat C), beta-sitosterol, kwas ursolowy, związki mineralne (potas, wapń, fosfor, sód, mangan, miedź, cynk, magnez, żelazo), witaminy (witamina C, witaminy z grupy B).

Żółtlica nigdy nie była w Polsce surowcem oficjalnym, miała znaczenie jedynie w medycynie ludowej. Wykorzystywana była głównie do leczenia ran, zmian skórnych oraz jako środek odżywczy i wzmacniający.

Zewnętrznie stosowano ją w postaci okładów ze świeżego, zmiażdżonego ziela (wypryski, liszaje, egzema) oraz w postaci naparu do przemywania ran. Szereg badań potwierdził jej działanie w tym zakresie, wskazując żółtlicę jako potencjalny środek mający zastosowanie w leczeniu chorób skóry. Można wykorzystać ją do pielęgnacji cery suchej, naczynkowej, zaskórnikowej, z przebarwieniami, z rumieniem, łuszczycowej.

Udowodniono, że wyciągi z żółtlicy pobudzają regenerację tkanek i inicjują fazę ziarninowania. Ma to miejsce w wyniku wzrostu migracji i proliferacji fibroblastów w miejscu zranienia. Fibroblasty są komórkami tkanki łącznej występującymi w skórze właściwej. Odpowiadają za produkcję włókien kolagenowych i elastynowych, syntetyzują także kwas hialuronowy.

 

Żółtlica wykazuje działanie przeciwzapalne. Potwierdzono, że ekstrakty metanolowe hamują aktywność cyklooksygenazy (COX-1) i lipooksygenazy (5-LOX). Żółtlica jest bogata w antyoksydanty (polifenole), jej działanie przeciwzapalne związane jest także z aktywnością wychwytywania wolnych rodników.

Podnosi elastyczność i nawilżenie skóry. Hamuje aktywność hialuronidazy, a hialuronidaza to enzym, który bierze udział w procesie rozkładu kwasu hialuronowego. Kwas hialuronowy odpowiada natomiast za wiązanie wody, co przekłada się na nawilżenie, jędrność i sprężystość skóry.

Działa przeciwdrobnoustrojowo. Wykazano, że świeży sok z ziela żółtlicy drobnokwiatowej działa bakteriostatycznie i bakteriobójczo w stosunku do szczepów Microccocus luteus oraz Bacillus subtilis.  Na szczep Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty), w porównaniu z sokiem i wyciągiem heksanowym, najskuteczniej działa natomiast nalewka. Nalewka wykazuje także pewną aktywność wobec grzybów chorobotwórczych, silną wobec Microsporum gypseum i średnią wobec Candida albicans.

Wskazuje się na działanie ochronne na miąższ wątroby (hepatoprotekcyjne). Na podstawie badań przeprowadzonych na szczurach, ekstrakt etanolowy z żółtlicy drobnokwiatowej (400 mg/kg m.c.) i standardowa sylimaryna (150 mg/kg m.c.) istotnie obniżyły poziom aktywności aminotransferazy alaninowej (ALT) w surowicy w porównaniu z grupą szczurów z indukowaną marskością wątroby.

Wykorzystanie żółtlicy może mieć także znaczenie w diecie u osób z cukrzycą typu 2. Udowodniono, że zawarty w zielu żółtlicy galinosoat B  wykazuje zdolność do hamowania α-glukozydazy. W wyniku hamowania działania α-glukozydazy zablokowane jest trawienie cukrów złożonych do prostych, w następstwie czego zmniejsza się przyrost poposiłkowej glikemii.

Żółtlica niekiedy jest stosowana w leczeniu przeziębienia, grypy i opryszczki. Jej wykorzystanie w tym zakresie jest w pewnym stopniu uzasadnione zawartością dużej ilości witamin i soli mineralnych, a tym samym działaniem odżywczym i wzmacniającym. Ze względu na wysoki poziom witaminy C była stosowana jako środek przeciw szkorbutowi. Potwierdzono również działanie przeciwwirusowe wyciągu metanolowego z żółtlicy wobec wirusa opryszczki typu 1 i 2 (IC50 HSV-1 = 400 µg/ml, IC50 HSV-2 = 500 µg/ml).

Napar z żółtlicy:
2 łyżki suchego ziela zalać szklanką wrzącej wody. Odstawić pod przykryciem na 20 minut, po tym czasie przecedzić. Pić 3-4 razy dziennie po 200 ml jako środek wzmacniający. Napar można wykorzystać do przemywania i pielęgnacji skóry oraz w formie okładów na oczy w przypadku stanów zapalnych i zakażeń bakteryjnych spojówek oraz powiek.

Macerat z żółtlicy:
4 łyżki świeżego i zmielonego ziela zalać 1 szklanką przegotowanej wody o temperaturze pokojowej. Pozostawić pod przykryciem i macerować ok. 6-8 h, po tym czasie przecedzić. Pić 3 razy dziennie po 100 ml.

Nalewka z żółtlicy: 
1 szklankę świeżego i zmielonego ziela zalać 300 ml wódki lub wina. Odstawić w ciemnym miejscu na miesiąc, codziennie kołysać słojem. Po tym czasie przefiltrować. Zażywać 2 razy dziennie po 2 łyżeczki.

Maść z żółtlicy:
Świeże ziele żółtlicy skropić alkoholem i pozostawić na 15-20 minut. Po tym czasie ziele należy ucierać w moździerzu, a następnie dodać do niego niewielką ilość oleju bogatego w nienasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminy F i E. Można wykorzystać np. olej konopny lub olej lniany. Ziele ucierać z tłuszczem aż do uzyskania gładkiej masy. Wykorzystywać do smarowania w problemach skórnych, drobnych ranach, egzemach i wypryskach.

Żółtlica w kuchni

Żółtlica jest rośliną jadalną, zarówno w stanie świeżym, jak i po przetworzeniu. Spożywana na surowo jest niezbyt smaczna, warto dać jednak szansę młodym listkom i pędom, zwłaszcza jeśli chodzi o żółtlicę drobnokwiatową (nieowłosiona). Mogą stanowić dodatek do sałatek i kanapek, a kwiaty dodatkowo nadawać uroku naszym potrawom.

Roślina smaku i aromatu zdecydowanie nabiera po ugotowaniu, usmażeniu czy zblanszowaniu. Przez wielu określana jest jako idealny dodatek do jajecznicy. Suszoną żółtlicę można wykorzystać jako całoroczną przyprawę do zup i sosów.

W rodzimej Ameryce Południowej jest bardzo popularnym i chętnie wykorzystywanym ziołem i warzywem. W Andach jadana jest od czasów Inków, w języku keczua znana jest jako guasca. Uprawia się ją razem z kukurydzą i sprzedaje na tamtejszych targach. Stanowi jeden z podstawowych składników ziemniaczanej zupy ajiaco.

Treści zawarte na blogu potraktuj jako ciekawostkę edukacyjną. 
Nie mogą one zastąpić fachowej porady u odpowiednio wyspecjalizowanego lekarza i/lub fitoterapeuty.

Elżbieta Studzińska-Sroka, Marlena Dudek-Makuch, Justyna Chanaj-Kaczmarek, Natasza Czepulis, Katarzyna Korybalska, Rafał Rutkowski, Joanna Łuczak, Karolina Grabowska, Wiesława Bylka, Janusz Witowski, „Anti-inflammatory Activity and Phytochemical Profile of Galinsoga Parviflora Cav.”, Molecules, tom 23, nr 9, 2018

Samar Ali, Sara Zameer, Mohammad Yaqoob, „Ethnobotanical, phytochemical and pharmacological properties of Galinsoga parviflora (Asteraceae): A review”, Tropical Journal of Pharmaceutical Research, tom 16, nr 12, 2017

Islam Mostafa, Ehsan Abd El-Aziz, Samia Hafez, Assem El-Shazly, „Chemical constituents and biological activities of Galinsoga parviflora cav. (Asteraceae) from Egypt”, Zeitschrift fur Naturforschung C, tom 68, nr 7-8, 2013

Justyna Chanaj-Kaczmarek, „Badania fitochemiczne związków polifenolowych w zielu żółtlicy drobnokwiatowej (Galinsoga parviflora Cav., Asteraceae)”, Rozprawa doktorska, Katedra i Zakład Farmakognozji, Uniwersytet Medyczny im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu, 2013

Henryk Różański, „Żółtlica – Galinsoga w ziołolecznictwie”, Medycyna dawna i współczesna,
dostęp dn. 27.11.2022: https://rozanski.li/338/zltlica-galinsoga-w-ziololecznictwie/

Mateusz Emanuel Senderski, „Prawie wszystko o ziołach i ziołolecznictwie”, Podkowa Leśna, 2017

Łukasz Łuczaj, „Dzika kuchnia”, Nasza Księgarnia, Warszawa, 2013